Powyżej stołu unosi się dynamiczna kompozycja lamp, dodająca wnętrzu rytmu i subtelnej dramaturgii. Całość dopełniają grafiki inspirowane symboliką tygrysów oraz neon, który wprowadza miejski puls do tej pozornie zamkniętej, niemal domowej przestrzeni. Tu, jak w wielu azjatyckich knajpach, ciasnota jest zamierzona – to właśnie bliskość i wypełnienie przestrzeni ludźmi sprawia, że doświadczenie nabiera głębi.
Surowość wnętrza podkreśla jego autentyczność. Oryginalna cegła, odkryta spod warstw płyt, przypomina o historii tego miejsca – dawnym sklepie mięsnym, który kiedyś ukrył jej strukturę pod chłodnym wykończeniem. Dziś cegła wraca na pierwszy plan, nadając przestrzeni charakter i głębię. W centrum wnętrza stoi zaprojektowany specjalnie na potrzeby tego miejsca stół – masywny, lecz subtelny w detalu. Jego nogi układają się w literę „M” – hołd dla Min, twórczyni kuchni i serca tego lokalu, której koreańskie smaki definiują jego tożsamość.
Poznańskie Jeżyce skrywają kolejne miejsce, które wykracza poza klasyczne pojęcie restauracji. Kameralna przestrzeń, w której spotykają się nieznajomi, by dzielić się jedzeniem i chwilą. Głównym założeniem tego wnętrza stała się idea common table – wspólnego stołu, przy którym zasiada dwanaście osób. W bliskiej, niemal intymnej atmosferze, granice między gośćmi zacierają się, a wspólny posiłek staje się czymś więcej niż tylko jedzeniem – to doświadczenie.